Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Każdego ranka, każdej nocy,
Dla szczęśliwości ktoś się rodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.
Agata Christie „Noc i ciemność”
Moja przygoda z Agatą Christie zaczęła się lata temu, kiedy to natrafiłem na grę komputerową, stworzoną na podstawie jej książki I nie było już nikogo. Zauroczony fabułą oraz owładnięty ogromną chęcią, aby tą książkę przeczytać, tak oto wkroczyłem w świat Królowej Kryminału. Od tamtej chwili minęło już wiele czasu i jeszcze więcej kryminałów.
Kryminały Christie zazwyczaj kojarzą nam się z Herkulesem Poirot lub panną Jane Marple. Tym razem jest inaczej. Głównym bohaterem historii jest utracjusz Michael Rogers. To z jego perspektywy pisana jest książka. Michael to tak naprawdę prosty chłopak, który marzy o bogactwie, własnym domu i tym by móc spełniać swe zachcianki. Ale wszystko wedle zasady „zarobić i się nie narobić”. Czysty przypadek sprawił, że dowiedział się o licytacji starej, opuszczonej posiadłości, zwanej Cygańskim Gniazdem. Na tej właśnie aukcji poznaje Fenellę Goodman – Ellie, bogatą Amerykankę, w której zakochuje się bez pamięci, zresztą z wzajemnością. Po krótkim okresie znajomości, para postanawia się pobrać. I wydawać by się mogło, że będzie to jedna z tych historii z happy endem. Nic bardziej mylnego… Para zakupuje dom swoich marzeń, Cygańskie Gniazdo, miejsce gdzie się pierwszy raz spotkali i gdzie połączyły się ich serca. Pojawia się tajemnicza, stara Cyganka, która ostrzega ich, że ta ziemia jest przeklęta, a zostając tu, ściągną na siebie zgubę…
Trzeba przyznać, że jest to kryminał dość nietypowy, jak na Agatę Christie. Przez ponad połowę książki mamy do czynienia raczej z powieścią obyczajową, kiedy to Michael poznaje Ellie, ich miłość kwitnie i planują wspólne życie. Dopiero pod koniec ma miejsce morderstwo (co u Christie jest rzadkością). A gdyby tego było mało… Po nim, Śmierć zbiera całkiem spore żniwo. Następuje fala zgonów, która wynagradza nam tą początkową sielankę.
Zakończenie specjalnie mnie nie zdziwiło. Dla osób, które zaczynają przygodę z Christie, możliwe, że będzie szokujące, ale starzy wyjadacze raczej spostrzegą, że podobne już kiedyś było. Nie ujawnię, w której książce Christie, aby nie psuć niespodzianki :) Co prawda chronologicznie najpierw pojawiło się w tym kryminale.
Gratulacje natomiast należą się, za wnikliwe przedstawienie psychiki mordercy. Opisy zbrodni popełnionych przez ten chory umysł „cieszą”, zaskakują i momentami przerażają. A co w tym wszystkim najgorsze, tacy ludzie naprawdę istnieją, nie jest to wymysł autorki.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny… Bardzo lubię tą serię wydawniczą. Książka nie za mała, nie za duża. Posiada (moje ulubione) „żółte kartki” i przyjemny zapach ;) Co prawda, okładki zdecydowanie ciekawsze są w serii kieszonkowej Wydawnictwa Dolnośląskiego, ale ta ich mała czcionka zabija!
Podsumowując, książka warta przeczytania, ale bez szału. Z pewnością w swoim dorobku Christie ma o wiele lepsze kryminały. Jako, że jej książki czyta się bardzo szybko, pozycja świetna na wszelkie wyjazdy, czy jako umilacz podróży w autobusie lub samolocie. Nie byłbym sobą, gdybym w tym miejscu nie zachęcił wszystkich do czytania dzieł Christie, więc… bardzo gorąco wszystkich zachęcam! ;)
Podsumowanie:
Autor: Agata Christie
Tytuł oryginalny: Endless NightWydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 224
Dla kogo? Dla fanów Królowej Kryminału, jak zawsze, pozycja obowiązkowa. Dla przygodnego czytelnika, mającego chętkę na jakiś lekki kryminał, będzie to również bardzo dobra pozycja. Nie polecałbym jednak osobom, które od tej książki chcą zacząć swoje doświadczenia z Agatą Christie, jako, że wspomniany wyżej początek może niektórych zniechęcić. A byłoby szkoda.
Coś ode mnie: Książka na dobrym poziomie, z dobrym pomysłem na fabułę, mimo, że trochę oklepanym. Nie jest to jedno z lepszych dzieł Christie, ale z pewnością warte przeczytania.
Treść: 7/10
Styl: 7/10
Okładka: 8/10
Moja ocena: 7/10
Jestem fanką Christie, ale tej książki nie czytałam. To dosyć nietypowe u niej, że zaczyna się tak... obyczajowo. Jak natknę się na nią w bibliotece, to chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/
Bardzo nietypowe. Ale czyż nie za to ją kochamy? Że zawsze potrafi zaskoczyć? ;)
UsuńNie miałam okazji jeszcze jej przeczytać, ale od czego są znajomości w bibiotece? ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lucy z Górki Ksionszków
Nie ma jak konszachty z Panią z biblioteki :D
UsuńCzytałam tylko jedną książkę Christie i już polubiłam tę autorkę. Jednak zanim sięgnę po tę książkę przeczytam jakieś książki z Poriotem w roli głównej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Polecam "Morderstwo w Orient Expressie", jedna z najlepszych, gdzie występuje Poirot ;)
UsuńMoże kiedyś uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Zachęcam ;)
UsuńZdecydowanie muszę zapoznać się z twórczością Christie. :-)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
UsuńNie czytałam żadnej książki Christie, no nie wiem, z jednej strony mam wielką ochotę, a z drugiej, kiedy jestem w bibliotece zawsze wynajduję coś bardziej interesującego. Chyba coś ze mną jest nie tak :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;) Jedna zachęcam, bo warto, skusić się przynajmniej na jedną ;)
UsuńPoluję i poluję i cały czas nie mam czasu :/
OdpowiedzUsuńAle na pewno przeczytam!
Nie jest zbyt czasochłonna więc powinna Ci szybko zlecieć ta lektura :)
UsuńNie czytałem tej książki, wydaje mi się krótka, wolę długie kryminały :)
OdpowiedzUsuńJak do tej pory przeczytałem kilka książek Christie : "Morderctwo na plebanii", "Pani McGinty nie żyje", "Po pogrzebie", "Trzecia lokatorka", "Wigilia wszystkich świętych", "Niemy świadek" Najlepiej oceniam i wspominam: "Trzecia lokatorka", "Po pogrzebie" i "Niemy świadek".
Teraz zabieram się za "Pora przypływu" udało mi się ją zakupić po długiej nieobecności na empiku. Ciężko mi się za nią zabrać... dość dziwnie się zaczyna i jakość tak hmm no nie mogę przegryźć ;-)
Polecam też "Oskarżony" Lisa Ballantyne -- naprawdę rewelacyjna książka.
Pozdrawiam i czekam kolejne doświadczenia z Christie:)
Właśnie od niedawna noszę się z przeczytaniem "Po pogrzebie" lub "Trzecia lokatorka". Moja babcia czytała "Porę przypływu" i również poleca.
UsuńHmmm.... w zasadzie ja lubię wszystkie książki Christie poza opowiadaniami i tych gdzie bohaterami są Tommy i Tuppence.
Skoro polecasz "Oskarżony" to rozejrzę się za tą pozycją ;)
Zacznij od "Trzeciej lokatorki" ponieważ jest naprawdę wciągająca, wiele ciekawych rozdziałów itp.
UsuńHmm z tą "Porą przypływu" chyba długo będę musiał poczekać zanim ją solidnie przeczytam... na razie odłożyłem na półkę i czeka na właściwy moment :)
Teraz zakupiłem sobie "Niespodziewany gość" i "Świadek oskarżenia" :)
A "Oskarżony" naprawdę warto a tu masz linka do książki (najtaniej) i polecam na bonito.pl
http://bonito.pl/k-90308559-oskarzony
:)
Dobra, przekonałeś mnie. Wkrótce wyjeżdżam i wezmę ze sobą "Trzecią lokatorkę" ;)
UsuńCzytałem "Niespodziewanego gościa". Super książka, zakończenie totalnie zaskakujące. Szkoda, że taka krótka.
Właśnie wczoraj też znalazłem tą ofertę i się nad nią zastanawiałem. Miło widzieć, że ktoś jeszcze korzysta z bonito :D Bardzo dobra księgarnia z naprawdę niskimi cenami (w porównaniu do innych księgarni) :D
Oooo to z niecierpliwością czekam na Twoją opinię odnośnie "Trzeciej lokatorki" :) jestem przekonany, że nie będziesz zawiedziony, bo to świetna książka :)
Usuń"Niespodziewanego gościa" będę czytał w najbliższym czasie, tez wybieram się w podróż, wiec czekam na wyjazd i książka obowiązkowo! :)
Pozdrawiam.
Hallo!!! Co z tą Trzecią lokatorką? :>
OdpowiedzUsuńPrzeczytane! Wkrótce recenzja ;) W ogóle udało mi się kupić "Oskarżonego", więc możliwe, że i ta książkę wkrótce przeczytam :)
UsuńSuper, czekam z niecierpliwością na ocenę :)
Usuń