Styczeń okazał się miesiącem, w którym recenzowane książki otrzymały ode mnie oceny na wyrównanym, wysokim poziomie - żadna z nich nie została oceniona na niżej niż osiem. Przekroczyłam tez mój próg tysiąca stron na miesiąc, także nie jest źle! Jutro czekają mnie natomiast wyniki zaliczenia z jednego przedmiotu i zaliczenie ustne drugiego... później możecie się mnie spodziewać tutaj (i w odwiedzinach na Waszych blogach :)) częściej. Zapraszam na spóźnione styczniowe podsumowanie miesiąca.
Książki zrecenzowane w ostatnim miesiącu:
Zbyt dumna, zbyt krucha, A. Signorini
Dziewczyna z pociągu, P. Hawkins
Listy miłości, M. Nurowska
Dziewczyna z sąsiedztwa, J. Ketchum
Książki przeczytane w ostatnim miesiącu:
Zbyt dumna, zbyt krucha, A. Signorini (dokończenie, 203 str.)
Klątwa, S. Wyspiański (120 str.)
Sędziowie, S. Wyspiański (pdf, 100 str.)
Dziewczyna z pociągu (328 str.)
Pora na życie, C. Ahern (dokończenie, 244 str.)
Androgyne, S. Przybyszewski (83 str.)
Ilość przeczytanych stron: 1078
Książka, która została przeze mnie najwyżej oceniona: - (w tym miesiącu same "ósemeczki" :))
Nowe na półce:
W tym miesiącu moja biblioteczka wzbogaciła się o cztery książki - trzy z nich to kolejne tomy z kolekcji Wszystkie Kolory Miłości, z których Szczęściarza czytałam już kilka lat temu. Swoją droga, jest to jedna z tych najmilej wspominanych przeze mnie powieści Sparksa (jednak to nie jest ta ulubiona - o niej na pewno kiedyś Wam opowiem). Blackout to coś na co bardzo, bardzo czekałam, a co okazało się moim rocznicowym pocieszaczem chorobowym (tyle stron! tyle czytania!).
Obserwatorzy: 72 (+12)
Wyświetlenia: 4279
Inne:
*
Wybaczcie lakoniczność tego wpisu, ale chcę zakończyć przygodę z Literaturą Pozytywizmu i Młodej Polski w kontekstach kulturowych w pozytywnej atmosferze... co niestety nie może odbyć się bez mniej pozytywnych wydarzeń, jakimi będzie zaraz mój powrót do książek. Trzymajcie kciuki :)
Jaki cudny obrazek! Wow, niezły wynik!! Blackout zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńzawsze największą radochę sprawia mi ich (obrazków) wyszukiwanie, a później dorabianie napisu :)
UsuńOo, Blackout! Na mnie też już czeka na półce, wypadałoby się kiedyś do niego dobrać... :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, jednak mamy "wspólne" książki ;)
UsuńMiałam właśnie kupić te części Nicholasa Sparksa, ale w innych okładkach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
I kupiłaś?
UsuńZazdrościmy Sparksa :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Prezent w postaci prenumeraty to zawsze miły prezent, polecam!
UsuńDo mnie również w tym miesiącu dotarł "Blackout", już nie mogę się doczekać kiedy zacznę go czytać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Ja zamierzam od niedzieli mu się poddać ;)
UsuńGratuluję wyniku!
OdpowiedzUsuńChyba muszę zapoznać się z "Dziewczyną z pociągu", bo tyle osób o niej mówi :)
Dzięki. "Dziewczyna w pociągu" jest w porządku, choć końcówka niestety rozczarowuje.
UsuńWszystkie trzy książki Nicholasa Sparksa zdecydowanie polecam i życzę udanego zaczytania w lutym. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo będę musiała szybko zapoznać się z nieczytanymi dwoma ;)
UsuńŚwietne wyniki! Ja też w tym styczniu zdobyłam "Black out" mam nadzieje że uda mi się do niej usiąść w tym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zróbmy jakieś zbiorowe czytanie, haha, co ten styczeń taki blackoutowy? :)
UsuńSuper wynik!
OdpowiedzUsuńZazdrość mnie zżera jak patrzę na tę kolekcję Sparksa - sama aż chyba sobie ją zamówię! Jest rewelacyjna :))
Pozdrawiam ;*
nie jest jeszcze za późno, a ja polecam!
UsuńGratuluję samych dobrych lektur w tym miesiącu i lecę czytać recenzję "Dziewczyny z sąsiedztwa". Sama czytałam tę książkę jakiś czas temu i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, więc jestem ciekawa Twojej opinii. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Skrzynka Pełna Książek
Tak, bardzo... traumatycznie (?) wspominam czas lektury "Dziewczyny z sąsiedztwa", ale.. ale warto było.
UsuńTo "Black out" wygląda nieziemsko pięknie :)
OdpowiedzUsuńowszem, magnetyczna czerń i jarząca czerwień!
Usuńteż bym przeczytała Blackout. :)
OdpowiedzUsuńpoczekaj na recenzję, zobaczymy czy się opłaca czytać :D
UsuńBardzo cieszy fakt, że przeczytało się w danym miesiącu same rewelacyjne książki, wiem coś o tym. :) Gratuluję wyniku i życzę przyjemnej lektury nowości. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż mnie ten fakt "dobrych książek" bardzo cieszy... aczkolwiek nie wszystkie z nic czytałam w ostatnim miesiącu :)
UsuńNooo... całkiem ładne statystyki :)
OdpowiedzUsuńnawet, nawet, choć mogłoby być lepiej!
UsuńŚwietny wynik, gratuluję! Życzę, aby w tym miesiącu było równie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńOby, oby, bo póki co jest dziś ósmy, a a ja "stoję" w diagnozach do magisterki...
UsuńGratuluję wyniku! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWynik ponad tysiąca stron - gratulacje:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWynik ponad tysiąca stron - gratulacje:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku!! ^_^ I co za piękny obrazek ten u góry... *o*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńGratuluję świetnego wyniku i mam nadzieję, że lutowy będzie równie udany :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki i odpozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nowych książek! :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuń