TAG: liebster blog award #4

Jakiś czas temu Tris nominowała mnie do LBA, czwartego już w czasie działalności Po drugiej stronie książki. Bardzo dziękuję Ci, moja droga za tę nominację jak i za każdy obszerny komentarz (w końcu mogę Ci podziękować) pozostawiony na tej stronie. Zawsze czytam je z przyjemnością!

Nie przedłużając, oto odpowiedzi:

 

Ulubiona książka/seria.
Serią bez dwóch zdań byłby Harry Potter (tag bez HP o nie tag!), a co do książki... nie umiem się zdecydować na jedną. Niebawem przeczytacie na blogu Z książką w ręku o mojej ulubionej książce zeszłego roku. Nie byłoby dla moich wszystkich ukochanych czytadeł sprawiedliwe, gdybym wybrała tylko jedno, jedyne z nich, zrozumcie!

Jakie jest twoje marzenie?
Kiedyś już o tym pisałam – chciałabym móc z pełnym przekonaniem i bez żadnych wątpliwości codziennie powtarzać, ze jestem szczęśliwym człowiekiem ;).

Wolisz najpierw przeczytać książkę, a potem obejrzeć film, czy na odwrót?
O tym będzie kolejny post, z niego wszystkiego się dowiecie. Ot, będę dziś trochę tajemnicza!

Czym się interesujesz?
Oprócz książek? Chyba tym co związane z moimi studiami, czyli logopedią. Ostatnio namiętnie zbieram pomoce terapeutyczne „na przyszłość”... lub sama je robię.

Planujesz w przyszłości mieszkać w Polsce czy chcesz wyjechać na stałe do innego kraju? Jakiego?
Planuję mieszkać w Polsce, swoją edukację skupiłam zresztą na języku ojczystym. Choć nie wykluczam, że gdyby było mnie stać na karaibską wyspę, to bym nie wyemigrowała kontemplować życie wśród żółwi szylkretowych.

Twój ulubiony gatunek książek.
Ciągle szukam i nie umiem się ograniczyć...

Miejsce na Ziemi, które chciałabyś bardzo zobaczyć.
Galapagos, Karaiby, Włochy (najbardziej możliwe do zrealizowania), Tanzania... ogólnie lubię ciepło.

Wolisz Wielkanoc czy Boże Narodzenie?
Odpowiedź pół żartem, pół serio. Boże Narodzenie – wcale nie ze względu na prezenty! Nie przepadam właściwe za żadnym produktem spożywanym w czasie Wielkanocy. Nie wiem jak u Was, ale u mnie panuje zasada „wszystko, co święcone/ na wigilijnym stole” trzeba zjeść. Nawet jeśli normalnie nie jecie prawie wcale mięsa (a jeśli już, to drób) a w koszyczku są kiełbasy... Brrr. Wiem, że to niby „ważniejsze” święta, ale przez mięsną traumę nie mogę się do nich przemóc.

Gdybyś dostała taką władzę, by zmienić coś na świecie jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, to co byś zmieniła? ( np. głód, wojny)
Chciałabym żebyśmy byli dla siebie życzliwsi i bardziej prawdziwi.

Jakiemu filmowi przyznałabyś Oskara na tegorocznej Gali Oskarów?  
Nie wiem, bo nie widziałam wszystkich filmów, a to nie ładnie odrzucać z góry coś, czego nie znam :)

Czy gdybyś mogła zakazać czytania jakiegoś gatunku książek jaki by to był gatunek i dlaczego?
Nie wiem czy chciałabym komuś czegoś zakazywać, bo nie chciałabym, żeby ktoś mi zakazał czytać to, co lubię, ale te babskie książki, w których co piąte słowo to marka odzieżowa... nie są moim zdaniem zbyt potrzebne światu.

*

Zwyczajowo nikogo nie nominuję - co nie oznacza, że nie możecie odpowiedzieć na pytania Tris. Na pewno to by ją ucieszyło.

Wracam do pisania pracy magisterskiej, a Wam życzę zaczytanego wieczoru!